Miałam już kilka roślinek awokado, ale niestety wszystkie po pewnym czasie umierały. Najczęściej w czasie drugiej zimy 🙁
W pewnym momencie od kogoś usłyszałam, czy przeczytałam, że awokado należy przycinać stożek wzrostu, pierwszy raz dość szybko, jak będzie miało pierwsze do 10 liści. Niestety nie pamiętam źródła tej dobrej rady.
Postanowiłam wypróbować metodę i jeszcze raz dać szanse awokado, tym bardziej, że roślina jest bardzo efektowna.
Nowe awokado wykiełkowało na przełomie 2021 i 2022 roku, pewnie na początku lata obcięłam stożek wzrostu. Jesienią 2022 wyglądało tak:
W miejscu zagięcia pędu awokado było przycięte. Po przycięciu nie nastąpiło rozkrzewienie, pojawił się jeden zastępczy stożek wzrostu i roślina dalej rosła. Zimę 2022/23 spędziła w mieszkaniu na parapecie. W lutym była nadal w bardzo dobrej kondycji i wyglądała tak:
Wiosną, gdy już minęło ryzyko, przymrozków została wystawiona na słoneczny taras. Od tego czasu zaczęła bardzo szybko rosnąc.
Do pierwszych przymrozków awokado stało na tarasie i szybko rosła. Do listopada osiągnęło około 130cm. Zimę spędziło w jasnym chłodnym pomieszczeniu w temperaturze około 10-15stC.