Mango, nowa roślinka

Kilka lat temu przy przeprowadzce straciłam mango, więc postanowiłam wysiać nowe. W grudniu 2019 oczyszczoną i lekko otwartą pestkę włożyłam do ziemi i po niedługim czasie wykiełkowała młoda roślinka.

16.03.2020 wyglądała tak

W marcu 2020 miała jeszcze delikatne i wiotkie liście, które po jakimś czasie zrobiły się ciemnozielone i znacznie grubsze.

Po 2 latach od wykiełkowania tak się prezentuje:

22.01.2022

Mango ma około 50cm, a jeden z liści jest zaskakująco duży i ma długość 40cm.

Zmiana klimatu nie służy

Jesienią 2014 przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania. Niestety część kwiatków tego nie wytrzymała. Największa stratą było mango, które po pozbyciu się mszyc do chwili przeprowadzki rosło dobrze, ale w nowym mieszkaniu bardzo bardzo szybko uschło. 🙁

Mango

Mango rośnie dość szybko. Co jakiś czas pojawia się grupa – po 5-7 nowych liści. Młode liście najpierw są jasnozielone, bardzo delikatne i rosną w oczach. Po kilku dniach, gdy osiągną już swoja maksymalną wielkość, stają się grubsze i dość sztywne.W ostatnich dniach lipca mango wyglądało tak:

mango 28.07.14

W maju roślinka została zaatakowana przez mszyce. Na szczęście jednorazowy oprysk pozwolił przepędzić szkodniki. W tamtym czasie dwa wtedy młode listki częściowo uschły a inny został lekko zdeformowany. Po oprysku usychanie liści się zatrzymało i do teraz się nie zmieniają.

Moje mango

W pierwszej połowie grudnia po zjedzeniu mango została pestka. Dokładnie oczyściłam ją z miąższu, ogoliłam włoski i na kilka dni w całości włożyłam do wody.

Po niedługim czasie 3-5 dni okazało się, że pestka pękła. Chciałam zdjąć zewnętrzną twardą część pestki, ale przy jej rozchylaniu okazało się, że zalążek mocno się trzyma osłonki. W tej sytuacji rozchyloną, otwartą pestkę wsadziłam w pionie do ziemi, tak aby górna węższa połowa wystawała ponad ziemię. Całość postawiłam w najcieplejszym możliwym miejscu, pod sufitem w kuchni. Po niedługim czasie mango zaczęło kiełkować i już 28.12.13 wyglądało tak:

mango 28.12.13Kiełkującą roślinkę przestawiłam na dobrze oświetlony wschodni parapet i niebawem pokazały się pierwsze liście. Początkowo liście były bardzo delikatne, jasno zielone i cienkie. Drżały przy najlżejszym ruchu powietrza. Dopiero jak osiągnęły swoją maksymalną wielkość to zrobiły się ciemnozielone i twardsze. Poniżej zdjęcia z 02.01.14 i  17.02.14.

mango 02.01.14mango 17.02.14