Męczennica błękitna zrobiła mi miłą niespodziankę

Męczennica od początku kwietnia coraz to kwitnie. Pojawiają się nowe kwiaty i zaraz więdną, najczęściej jeden kwiat jest w pełnym rozkwicie, poprzednie usychają i odpadają, a obok rozwijają się następne pąki. Do tej pory tylko kilka razy jednocześnie kwitły dwa kwiaty.
Męczennica zaczęła się też rozkrzewiać i powstaje coraz gęstsza plątanina pędów. Kilka dni temu zauważyłam jeden owoc, który robi się coraz większy. Bardzo jestem ciekawa czy dojrzenie.

Do tej pory nie zapylałam kwiatów, ale skoro jeden owoc powstał, to już teraz zapylam kwiaty, może owoców będzie więcej.

Tak wygląda cała roślina. Można zobaczyć sporo śladów po starych kwiatach, jest tez trochę pąków, po prawej za liśćmi schował się jedyny teraz kwiatek, a spostrzegawczy mogę wypatrzeć też zielony, jeszcze mały owoc.

blekitna7a blekitna7bTak dziś w zbliżeniu wygląda owoc.
blekitna7c

Kwiaty męczennicy

Ostatnio codziennie lub co drugi dzień rozkwitają nowe kwiaty męczennicy błękitnej. Niestety pojedynczy kwiat kwitnie tylko jeden dzień, ale za to prezentują się super. Tak wygląda dzisiejszy kwiat w czasie rozwijania się. Po prawej natomiast jest kwiat, który kwitł wczoraj. blekitna 08.04.14

Pierwsze pąki kwiatowe młodych papryczek

Papryczki serrano bardzo licznie wykiełkowały, jeśli ktoś jest zainteresowany to chętnie oddam.

Już niektóre z roślinek zaczynają się rozgałęziać i na jednej pojawiły się pierwsze pąki kwiatowe. Miesiąc wcześniej niż rok temu! W tym roku papryczki wysiałam trochę wcześniej niż w zeszłym sezonie, około połowy stycznia. Prawdopodobnie również piękna pogoda lutego i marca przyczyniła się do szybkiego rozwoju roślinek.

Natomiast zeszłoroczna papryka wypuszcza pojedyncze kwiatki, które jednak przekwitają i na razie nie zawiązują się owoce.

Wiosenne pąki kwiatowe passiflory

Całą zimę męczennica błękitna spędziła w mieszkaniu, w temperaturze pokojowej, stoi na parapecie zachodniego okna. Około 2 tygodnie temu oczyściłam roślinę z wyschniętych liści i pędów. Poobcinałam też część wąsów.  Uznałam, że moja męczennica nie nadaje się do intensywnego przycinania, ponieważ składa się głównie z jednego bardzo długiego pędu zawiniętego kilkukrotnie na drabince.

Po oczyszczeniu męczennica zrobiła mi miłą niespodziankę. Na jednym z niewielu bocznych pędów pojawiły się pąki kwiatowe. Obecnie pąków jest już kilkanaście. Największe prawdopodobnie zakwitną w najbliższym czasie, a do tej pory myślałam, że męczennice kwitną jesienią.. 🙂

Tak wygląda jeden z największych pąków:

blekitna 26.03

Tamarynowiec po zimie intensywnie rośnie i się rozkrzewia

Mój tamarynowiec do połowy grudnia rósł szybko i ładnie się rozkrzewiał. Na zimę zostawiłam go w mieszkaniu w dobrze nasłonecznionym miejscu w temperaturze pokojowej. 11.12.13 wyglądał tak:

tamarynd 11.12.13Niestety pod koniec grudnia zaczął tracić dość dużo liści, zarówno z dolnych starych gałązek jak i z zupełnie młodych. Z niektórych końcówek pędów stracił wszystkie liście.
Na szczęście w lutym przestał tracić liście i na nowo zaczął ładnie rosnąć. Pojawiło się tez sporo nowych pędów. Niektóre stare pędy z których stracił wszystkie liście całkiem uschły. Teraz wygląda tak:

tamarynd 19.03.14

Pitaja po przesadzeniu

Pitaje w czasie zimy znacznie urosły, najbardziej w czasie słonecznego lutego. Stara mała doniczka przestała im wystarczać, potrzebowały już solidnego podparcia. W nowej doniczce wyglądają tak, a najwyższy pęd ma 65cm wysokości.

W wielu miejscach z pitaji wyrastają korzenie powietrzne, na razie ich nie usuwałam, ale jeśli będą się pojawiać w dużej ilości to pewnie zacznę obcinać.

pitaja 19.03.14

Moje mango

W pierwszej połowie grudnia po zjedzeniu mango została pestka. Dokładnie oczyściłam ją z miąższu, ogoliłam włoski i na kilka dni w całości włożyłam do wody.

Po niedługim czasie 3-5 dni okazało się, że pestka pękła. Chciałam zdjąć zewnętrzną twardą część pestki, ale przy jej rozchylaniu okazało się, że zalążek mocno się trzyma osłonki. W tej sytuacji rozchyloną, otwartą pestkę wsadziłam w pionie do ziemi, tak aby górna węższa połowa wystawała ponad ziemię. Całość postawiłam w najcieplejszym możliwym miejscu, pod sufitem w kuchni. Po niedługim czasie mango zaczęło kiełkować i już 28.12.13 wyglądało tak:

mango 28.12.13Kiełkującą roślinkę przestawiłam na dobrze oświetlony wschodni parapet i niebawem pokazały się pierwsze liście. Początkowo liście były bardzo delikatne, jasno zielone i cienkie. Drżały przy najlżejszym ruchu powietrza. Dopiero jak osiągnęły swoją maksymalną wielkość to zrobiły się ciemnozielone i twardsze. Poniżej zdjęcia z 02.01.14 i  17.02.14.

mango 02.01.14mango 17.02.14

Pracowita papryka

W zaszłym sezonie papryczka serrano owocowała bagatela 4 razy. Ostatnie zbiory zrobiłam na początku stycznia 2014 i każdy kolejny zbiór był bardziej obfity.

28.12.2013 przed obcięciem papryczek roślina wyglądała tak:

papryka 28.12.13

Po czwartym owocowaniu papryka straciła większość liści, zmniejszyłam jej podlewanie i przestałam nawozić. Część gałązek uschła.

Po pewnym czasie zaczęły pojawiać się nowe listki. Wygląda na to, że ta papryka nie jest jednoroczna. Bardzo jestem ciekawa czy roślinka padnie czy może będzie chciała dalej owocować.

Melon jednak nie zakwitł

Melon przez całe lato wyglądał podobnie jak na zdjęciu z kwietnia, zrobił się z niego spory krzak. Wielokrotnie widziałam na nim zalążki kwiatów, jednak ani razu nie zakwitł. Możliwe, że przyczyną był brak zimowania. Całą poprzednią zimę stał w mieszkaniu i nie miał okresu spoczynku.

W lecie melon stał na balkonie i potrzebował bardzo dużo podlewania, w ciepłe dni wypijał nawet 1,5 litra dziennie. Niestety, właśnie ze względu na bardzo duże zapotrzebowanie na wodę, nie przetrwał mojego urlopu i usechł 🙁