W zaszłym roku na początku lata rozsadziłam 2 kawy, tak aby nie przeszkadzały sobie wzajemnie i przestawiłam je na zachodni parapet, aby nie miały zbyt dużo słońca. Na początku obie były w dobrej kondycji. Niestety w zimie jedna z roślinek zmarniała – najprawdopodobniej od chłodnego powietrza z otwieranego okna.
Wiosną kawa zaczęła się rozgałęziać. Roślina ma delikatny i cienki pęd główny i wymaga podparcia. Teraz wygląda tak: