Pod koniec maja 2012 przyjechała do mnie mała męczennica pasiasta (passiflora trifasciata), był to nieduży ukorzeniony pęd. Szybko zaczęła wypuszczać nowe liście i 17.06 wyglądała tak:
Teraz jest znacznie większa i zdecydowanie wymaga już podparcia. Jej wąsy są cieńsze i delikatniejsze niż wąsy marakui i męczennicy błękitnej.