Jesienią granat zrzucił liście i został przestawiony na zimowanie do jasnego pomieszczenia z temperaturą około 10stC. Bardzo dobrze przetrwał zimę, był delikatnie podlewany raz w tygodniu, tak aby bryła korzeniowa nie wyschła za bardzo. Do mieszkania przestawiłam go około końcówki marca, przed 10 kwietnia miał już sporo liści. Teraz wygląda jak na zdjęciu.